Z myślą o seniorach

PublikacjeDla opiekuna

JAK ZMOTYWOWAĆ DO UDZIAŁU W TERAPII ZAJĘCIOWEJ?

JAK ZMOTYWOWAĆ DO UDZIAŁU W TERAPII ZAJĘCIOWEJ?

Przed każdym terapeutą zajęciowym prędzej czy później stanie wyzwanie zmotywowania do udziału w zajęciach tych, którzy nie są przekonani co do ich wartości. Różne są przyczyny braku motywacji. Na szczęście terapia zajęciowa to tak szeroko pojęta dziedzina, że wszyscy znajdą coś dla siebie. Możemy wybierać w metodach, od arteterapii po silwoterapię, pakiet terapeuty to niekończące się możliwości. Zostawiając jednak trochę z boku nasz „hura optymizm”, zastanówmy się jak zmotywować do terapii osobę, która z wielu powodów nie chce w niej uczestniczyć.

            Poruszając kwestię tego, jak motywować do terapii, w rozmowie z osobami pracującymi jako terapeuci zajęciowi uświadomiłam sobie istnienie dwóch płaszczyzn owej motywacji. Pierwszą z nich jest motywacja polegająca na chęci polepszenia własnej sprawności, wynikająca ze świadomości sytuacji w jakiej znajduje się dana osoba. Druga natomiast, to chęć zaspokojenia potrzeb takich jak przynależność, poczucie przydatności i samorealizacji. Osoby, które motywuje do udziału w zajęciach terapeutycznych perspektywa polepszenia sprawności, zarówno fizycznej jak i intelektualnej, to jednak mniejszość. Zdecydowana większość za główną zaletę terapii zajęciowej uznaje właśnie samo zajęcie, brak nudy.

Oto jak na pytanie „jak motywować do udziału w terapii zajęciowej?” odpowiadali moi koledzy i koleżanki w zawodzie:

- ważne jest, by terapeuta był cierpliwy

- należy czasami odpuścić, ale zachowując granice, zobaczyć jak zachowa się podopieczny, kiedy przestaniemy o niego zabiegać

- można spróbować rozpoczynać zajęcia od relaksacji, to pozwoli wyciszyć się uczestnikom i bez stresu wejść w inne zajęcia

- stworzyć wspólnie regulamin, który jest podpisany i przestrzegany

- postarać się poznać uczestnika na tyle, by wiedzieć co go interesuje, i na tej podstawie dobierać zajęcia

- często wystarczy sama rozmowa, bezpośrednie zainteresowanie się daną osobą i poznanie powodów braku motywacji do uczestnictwa w zajęciach.

A co motywuje do udziału w terapii zajęciowej samych zainteresowanych? Na to pytanie też udało mi się usłyszeć kilka odpowiedzi:

- podoba mi się, że na zajęciach jest wesoło

- lubię tu być, bo gra muzyka, aż chce się żyć

- najlepsza jest możliwość ruchu, taniec i gimnastyka

- zajęcia to możliwość bycia w towarzystwie, poza tym, że robimy wiele rzeczy, to możemy sobie pogadać, napić się kawy, poczuć się jak w domu

- dzięki zajęciom terapeutycznym utrzymujemy sprawność umysłu i to też nas motywuje.

 

W poprzednim artykule pisałam o podejściu Person Centered Practice. Zdaje się, że ta forma pracy z uczestnikami terapii zajęciowej jest również odpowiedzią na rozważane w artykule pytanie – jak zmotywować do udziału w terapii zajęciowej? Mając na uwadze to, że każda placówka oferująca zajęcia terapeutyczne ma swoją specyfikę, możliwości, stopień zatrudnienia personelu i określone finanse, należy pamiętać, że to podejście nie jest wymagające pod względem finansowym. Mimo tego, że nie kosztuje to materialnie wiele, to jest to forma bardzo wymagająca dla samych terapeutów. Stosowanie jej oznacza, że musimy poświęcić dużo czasu i energii, by poznać i wysłuchać naszych podopiecznych, lub jak sugeruje podejście PCP, partnerów, czy klientów. Zwykle ich liczba nie ogranicza się do dwóch, trzech osób, ale często sięga ona nawet dwudziestu, trzydziestu uczestników. Oczywistym jest, że nie zdołamy poświęcić każdemu tyle samo czasu, ale nie rezygnujmy z tego podejścia. Wsłuchajmy się w ich potrzeby, bądźmy czujnym obserwatorem i pamiętajmy o tym, że to nie nasze ambicje są tu najważniejsze, a najważniejsze są właśnie ich potrzeby, najważniejsi są oni. Dlatego pozwólmy sobie czasami odłożyć do szuflady pakiety terapeutyczne i włączmy rytmiczne disco, czy stare klasyczne kino. Kiedy dostrzegą jak bardzo nam na nich zależy, im zacznie tak samo zależeć na nas, a współpraca sama się ułoży. Zatem do dzieła!

 

Autor: Anita Osowska

Lista komentarzy

Beata49

dodano: 26.06.2019 (20:48:24)

Cierpliwość i indywidualne podejście do pacjenta sklada się na nasz sukces terapeutyczny. Pracuje w oddziale reh. Neurologicznej i mam szefową z misją tzn mamy pacjentów poudarowych których nikt nie chce. Praca jest ciężka ale uśmiech i zadowolenie i nie kończące podziękowania wszystko rekompensuja. Każdego swojego podopiecznego traktuje jak kogoś z rodziny, daję mu czas a póżniej jest tylko z górki. Super artykuł zresztą temat motywacji to temat morze, każdy terapeuta napewno ma swoje wypracowane sposoby motywujące pacjenta.

anna0009

dodano: 26.06.2019 (17:29:00)

Też uważam,że indywidualne podejście do każdego, poświęcenie czasu i traktowanie podopiecznego jak partnera ,a nie chorego daje najlepsze efekty w motywacji. Jeśli na zajęciach jest wesoło i nie wieje nudą i od czasu do czasu pojawi się cośslodkiego to napewno pojawią sie zainteresowani.